- Jak sam widzisz, ze mną nie masz sza... - nie dokończyła.
Basior zaszarżował na nią i uderzył z całej siły w brzuch.
- P-pani. - mruknął cicho. - Chodzi o Darknessa. Pierścień...- Wiem. Dzięki temu nie muszę czekać. Jeżeli dzięki temu zniszczy WKN, warto oddać mu nawet tron.
Wadera jednak tylko zaśmiała się szaleńczo.
Kruk zadrżał.
- Nie mówisz poważnie?
Mroku zdenerwowana jego komentarzem uderzyła go z całej siły w pysk. Lucas wstał i otrząsnął się. Wyglądał na naprawdę wściekłego.
- Skoro tak... odchodzę!
....
OdpowiedzUsuńHey! Brotheer
Usuń